VIAGRA!!!
Na naszym rynku pojawiła się długo
oczekiwana VIAGRA. Specyfik ten wprowadził niemałe zamieszanie na całym świecie. Dochodzą do nas sygnały o niezwykłych efektach użycia VIAGRY, a także o kłopotach związanych z jej stosowaniem. |
||
Nawet wytrawni mężowie stanu miewali duże problemy... | ||
Na całym świecie VIAGRA jest najbadziej pożądanym specyfikiem, zdobywanym w najprzeróżniejsze sposoby, nierzadko z użyciem znajomości, korupcji, przemocy, czy przemytu. | ||
W ślad za famą idącą z zachodu rosło zainteresowanie... | ||
Wreszcie pojawiły się pierwsze egzemplarze, a w ślad za nimi próby przejęcia rynku przez zorganizowane grupy. Możnaby rzec, że twarde prawa rynku zadziałały w nieubłagany sposób... | ||
Pierwsi użytkownicy, bądź to z nieświadomości, bądź z lekkomyślności, ponosili przykre konsekwencje niewłaściwego stosowania VIAGRY... | ||
Oczywiście, byli też zdeklarowani przeciwnicy VIAGRY, bądź osoby nie widzący w niej niczego specjalnego: ot, kolejne modne lekarstwo... | ||
Bywało, że niektóre osoby, pragnące za wszelką cenę ukryć swe zainteresowanie VIAGRĄ, zaskoczone, w pośpiechu - w windzie, w toalecie - padały ofiarą własnego wstydu i zdenerwowania... | ||
Tworzący się nielegalny, czarny rynek, skłonił czynniki rządowe do objęcia dystrybucji VIAGRY scentralizowaną kontrolą i odgórnym rozdzielnictwem... | ||
Wielkim wzięciem cieszyli się przeróżni doradcy i osoby z niejakim doświadczeniem. Początkujący z napięciem wysłuchiwali wskazówek, aby mniej lub bardziej poprawnie zastosować je w praktyce. | ||
Oczywiście musiała wreszcie przyjść i pora na sukcesy. Nie każdy miał ochotę na zwierzenia... | ||
...ale w końcu dla dobra sprawy warto ujawnić swoje osiągniecia. | ||
Sukcesy były różnej miary. Niewielkie... | ||
I całkiem spore... | ||
Ale czasami bywało całkiem kiepsko... | ||
Sukcesy miewały miarę państwową... | ||
Albo i międzynarodową... | ||
Pojawiły się również, niestety, liczne ofiary przedawkowania, | ||
lub złej jakości specyfiku niewiadomego pochodzenia... | ||
Wreszcie okazało się, że VIAGRY zaczyna brakować dla wszystkich chętnych. Ogromny popyt spustoszył magazyny i zapasy. Nawet rezerwa budźetowa zniknęła. | ||
Czarne chmury zawisły nad głowami zasmuconych amatorów VIAGRY. | ||
Jak zwykle w takich sytuacjach, kokosowe interesy usiłowali robić wszelkiej maści spekulanci. | ||
Napięcie nerwowe sięgało zenitu. Tu
wygrać mogli tylko najtwardsi zawodnicy... lub osoby
dysponujące największymi środkami... Szybka zrzutka na tacę zadecydowała, kto będzie ostatnim użytkownikiem VIAGRY... |
||
Jakże wielką pokusą jest podarować sobie odrobinę luksusu... | ||
Ta twarz mówi wszystko... | ||
Tymczasem za oknami lud pracujący coraz głośniej domaga się swoich praw... |
Ta strona
znajduje się w Hyde Parku.
Jeśli zamiast ramek widzisz tylko tę jedną stronę, kliknij tutaj
Kopiowanie wyłącznie za zezwoleniem. Całość copyright (c) 1996-2001
by Ogrodnik January